W I A D O M O Ś Ć   D N I A

  

   

Drukuj wiadomość

08.06.2011 r.

 

 

Ministrowie zapomnieli, mundurowi płacą

  • SŁUŻBY PRZEPŁACAJĄ ZA BADANIA TECHNICZNE AUT



    Policja i wojsko, straż pożarna i graniczna płacą 10 tys. zł dziennie komercyjnym stacjom diagnostycznym pojazdów, choć mają własne, tyle że nie mogą z nich korzystać. Winni są dwaj ministrowie - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

    Od początku maja przestało obowiązywać rozporządzenie określające warunki badań technicznych pojazdów Sił Zbrojnych RP, policji i innych pojazdów używanych w sposób szczególny. Nowego nie ma, bo ministrowie spraw wewnętrznych i obrony narodowej nie zdążyli go napisać.

    W efekcie państwowe stacje diagnostyczne nie mogą wykonywać badań. Mogą jednak - komercyjne. Ich właściciele wpadli w euforię. Dla nich zaczęło się eldorado. Na każdym radiowozie zarabiają 150 zł, o 50 zł więcej niż na aucie cywilnym. Tyle wynosi dopłata za badanie samochodu specjalnego - pisze "DGP".

    Nawet 300 tys. zł miesięcznie

    Ilu pojazdów skali kraju to dotyczy? Sama policja dysponuje 20 tys. aut, kolejnych 10 tys. mają razem Straż Pożarna, Straż Graniczna i BOR.

    Szefowie komend wojewódzkich nie kryją oburzenia. – Oszczędzamy na każdej żarówce, a tu musimy przepłacać – irytują się. Jak szacują, od początku maja do końca czerwca przeglądu będzie wymagało co 10. auto. Koszt: 200 – 300 tys. zł.

    Największy problem ma jednak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Według "DGP" jej pojazdy stoją bezczynnie na parkingach, bo ich badanie w cywilnych stacjach grozi zdekonspirowaniem.

    – Jeszcze w tym tygodniu prześlemy ministrom do podpisu nowe rozporządzenie – zarzeka się w rozmowie z dziennikiem rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak.
     

 

źródło: tvn24.pl